Wysłany: Śro Paź 09, 2019 21:12 Temat postu: Re: PIEKARNICZA - początek końca ....
Witam
Informuję, iż Sąd Apelacyjny w Gdańsku wreszcie wyznaczył termin pierwszej rozprawy apelacyjnej po wygranej przez członków spółdzielni LWSM MORENA sprawy o budowanie nowych budynków przy ul. Piekarniczej 26 w Gdańsku na niejasnych zasadach finansowania.
I ACa 440/17
Sąd Apelacyjny w Gdańsku
Data: 20.11.2019
Godzina: 13:00
Sala: 108
Tryb:
rozprawa
Sędzia przewodniczący:
SSA Dorota Gierczak
Strony postępowania:
Rafał Pacewicz, Hanna Łobodzińska, Maciej Krawczykiewicz
Przedmiot sprawy:
o ustalenie nieistnienia ewentualnie nieważności lub uchylenie uchwały
Poprzedni termin został zdjęty z wokandy z powodu..... niepoukładanych dokumentów w teczce:
I ACa 440/17
Sąd Apelacyjny w Gdańsku
Data: 08.03.2018
Godzina: 10:30
Sala: 108
Tryb:
rozprawa
Sędzia przewodniczący:
SSA Przemysław Banasik
Strony postępowania:
Rafał Pacewicz, Hanna Łobodzińska, Maciej Krawczykiewicz (???)
Przedmiot sprawy:
o ustalenie nieistnienia ewentualnie nieważności lub uchylenie uchwały
Wartość przedmiotu sporu:
Wynik:
termin odwołany
Pozdrawiam
Hanna Łobodzińska _________________ Anita Lipnicka "Wszystko się może zdarzyć"
Wysłany: Czw Paź 10, 2019 22:27 Temat postu: Re: PIEKARNICZA - początek końca ....
Brawo Szanowna Haniu. Przypomnij o tym jeszcze na kilka dni przed, bo teraz jeszcze trudno zaplanować obecność na takim evencie Trzymam kciuki. Ale żeby nie było. Popieram inwestycje, ale takie, które będą służyć nam - spółdzielcom, właścicielom tej działki - no chyba, że już ją opędzlowali....
Wysłany: Czw Paź 10, 2019 22:44 Temat postu: Re: PIEKARNICZA - początek końca ....
boguslaw18 napisał:
Brawo Szanowna Haniu. Przypomnij o tym jeszcze na kilka dni przed, bo teraz jeszcze trudno zaplanować obecność na takim evencie Trzymam kciuki. Ale żeby nie było. Popieram inwestycje, ale takie, które będą służyć nam - spółdzielcom, właścicielom tej działki - no chyba, że już ją opędzlowali....
podobno jest opędzlowana przed datą rzekomego podjęcia uchwały 😂😂😂 _________________ Anita Lipnicka "Wszystko się może zdarzyć"
Wysłany: Pon Lis 18, 2019 14:37 Temat postu: Re: PIEKARNICZA - początek końca ....
Zamówiłam przez portal informacyjny sądu akta do czytelni. Dziś poszłam zapoznać się z dokumentami. Pracownicy sądu próbowali znaleźć akta - nie ma. Zdaniem pracowników sądu sędzina wywiozła je z siedziby sądu, najprawdopodobnie znajdują się w Bydgoszczy.
Wysłany: Pon Lis 18, 2019 19:29 Temat postu: Re: PIEKARNICZA - początek końca ....
Hanya82 napisał:
Zamówiłam przez portal informacyjny sądu akta do czytelni. Dziś poszłam zapoznać się z dokumentami. Pracownicy sądu próbowali znaleźć akta - nie ma. Zdaniem pracowników sądu sędzina wywiozła je z siedziby sądu, najprawdopodobniej znajdują się w Bydgoszczy.
Oj, Haniu, Haniu. Tyle czasu sprawa się wlecze, a Ty chcesz akta przeglądać na dwa dni przed posiedzeniem apelacyjnym. Zawsze tak było, że akt na kilka dni przed posiedzeniem sądu, nie można było czytać. Często bywało tak właśnie, że sędzia referent zabierał akta do domu, na weekend bezpośrednio przed rozprawą. Nie chcę przez to pochwalać nagannego trybu działania sędziów sądu apelacyjnego. Odwrotnie. Sam tego doświadczyłem i też się wściekałem na sędziów, o to samo. Przypominam sobie o wyrokach dyscyplinarnych za samowolne wywiezienie akt sądowych poza sąd. Jednak, karani byli tylko tacy sędziowie, którzy wieźli akta na podwójnym gazie. A więc, nie za to, że akta bezprawnie zabrali, a za to, że prowadzili pojazd w stanie wskazującym. Wyroki nie odstraszyły pozostałych. Dzieje się ten proceder nadal. A że apelacja gdańska sięga po Kujawy, dlatego bywa, że akta znajdują się czasami w kujawsko - pomorskim. Bydgoszcz, mimo wszystko, musi dziwić podwójnie. Toruń prędzej, a Bydgoszcz nie. Ale co to za różnica?
Nie uprzedzając wyroku Sądu Apelacyjnego w Gdańsku, co nieco powinno się w środę wyjaśnić. Obyś nie była tym wyrokiem zaskoczona i zdziwiona.
Wysłany: Wto Lis 19, 2019 5:48 Temat postu: Re: PIEKARNICZA - początek końca ....
eliot13 napisał:
Hanya82 napisał:
Zamówiłam przez portal informacyjny sądu akta do czytelni. Dziś poszłam zapoznać się z dokumentami. Pracownicy sądu próbowali znaleźć akta - nie ma. Zdaniem pracowników sądu sędzina wywiozła je z siedziby sądu, najprawdopodobniej znajdują się w Bydgoszczy.
Oj, Haniu, Haniu. Tyle czasu sprawa się wlecze,(...)
Nie uprzedzając wyroku Sądu Apelacyjnego w Gdańsku, co nieco powinno się w środę wyjaśnić. Obyś nie była tym wyrokiem zaskoczona i zdziwiona.
Dla mnie finał jest jeden: oddalenie apelacji jako niezłożonej w terminie przez zarząd lub przez ustanowionego pełnomocnika. Bartosz ustanowił się do apelacji sam, nic i nikt tego już nie zmieni. Jeżeli wyrok będzie inny to wtedy jest to sprawa dla organów ścigania. Niestety zaczynam wątpić, czy te służby działają.... _________________ Anita Lipnicka "Wszystko się może zdarzyć"
Wysłany: Wto Lis 19, 2019 19:16 Temat postu: Re: PIEKARNICZA - początek końca ....
Hanya82 napisał:
Witam
Informuję, iż Sąd Apelacyjny w Gdańsku wreszcie wyznaczył termin pierwszej rozprawy apelacyjnej po wygranej przez członków spółdzielni LWSM MORENA sprawy o budowanie nowych budynków przy ul. Piekarniczej 26 w Gdańsku na niejasnych zasadach finansowania.
I ACa 440/17
Sąd Apelacyjny w Gdańsku
Data: 20.11.2019
Godzina: 13:00
Sala: 108
Tryb:
rozprawa
Sędzia przewodniczący:
SSA Dorota Gierczak
Strony postępowania:
Rafał Pacewicz, Hanna Łobodzińska, Maciej Krawczykiewicz
Przedmiot sprawy:
o ustalenie nieistnienia ewentualnie nieważności lub uchylenie uchwały
Poprzedni termin został zdjęty z wokandy z powodu..... niepoukładanych dokumentów w teczce:
I ACa 440/17
Sąd Apelacyjny w Gdańsku
Data: 08.03.2018
Godzina: 10:30
Sala: 108
Tryb:
rozprawa
Sędzia przewodniczący:
SSA Przemysław Banasik
Strony postępowania:
Rafał Pacewicz, Hanna Łobodzińska, Maciej Krawczykiewicz (???)
Przedmiot sprawy:
o ustalenie nieistnienia ewentualnie nieważności lub uchylenie uchwały
Wartość przedmiotu sporu:
Wynik:
termin odwołany
Pozdrawiam
Hanna Łobodzińska
Posiedzenie jest jawne. _________________ Anita Lipnicka "Wszystko się może zdarzyć"
Dołączył: Pon Mar 23, 2015 10:49 Posty: 102 Skąd: Gdańsk-Morena
Wysłany: Czw Lis 21, 2019 17:50 Temat postu: Re: PIEKARNICZA - początek końca ....
Hanya82 napisał:
5 prawnik reprezentuje LWSM Morena
Haniu, nie ma znaczenia który z kolei prawnik reprezentuje Zarząd. Bo KAŻDY z nich ma układy i dojścia do sędziów. Innych prawników - takich bez układów - Zarząd nie zatrudnia, (a i tak musi jeszcze wspierać się płatną protekcją ochroniarzy).
A co do samego wyroku, to było do przewidzenia, że załatwią sobie skierowanie sprawy do ponownego rozpatrzenia przez SO.
Przecież w tej sprawie chodzi tylko o odwlekanie w nieskończoność, bo działka przy Piekarniczej i tak już dawno jest sprzedana , a milionowa łapówka wzięta.
Tym niemniej: gratuluję Waszej Grupie determinacji i wytrwałości. Tylko .... czy to warto dla morenowych mieszkańców ???
Wysłany: Czw Lis 28, 2019 15:10 Temat postu: Re: PIEKARNICZA - początek końca ....
Aby w dalszym ciągu paraliżować sprawę Piekarniczej w dniu 27 listopada prawnik spółdzielni złożył wniosek o sporządzenie wyroku wraz z uzasadnieniem. Być może ta czynność jest płatna, ale kogo to dziś obchodzi skoro Spółdzielnia walczy w sądzie z członkami (pieniędzmi swych członków ) ?
Możliwe, że aby dalej torpedować sprawę Spółdzielnia zaskarży wyrok sądu apelacyjnego.... _________________ Anita Lipnicka "Wszystko się może zdarzyć"
Wysłany: Czw Lis 28, 2019 18:33 Temat postu: Re: PIEKARNICZA - początek końca ....
Hanya82 napisał:
Aby w dalszym ciągu paraliżować sprawę Piekarniczej w dniu 27 listopada prawnik spółdzielni złożył wniosek o sporządzenie wyroku wraz z uzasadnieniem.
A Ty nie występujesz o uzasadnienie wyroku i jego doręczenie wraz ze sporządzonym uzasadnieniem? To może oznaczać tylko jedno. Przez 4 lata trwania procesu, czegokolwiek się nie nauczyłaś. Jak chcesz kontrolować Sąd Okręgowy, skoro nie wiesz, co ma wykonać w powtórzonym procesie?
Hanya82 napisał:
Być może ta czynność jest płatna, ale kogo to dziś obchodzi ...
Co ma być płatne? Sporządzenie uzasadnienia? Jest płatne. Sąd musi zapłacić sędziemu, za napisanie, a później poczcie, za wysłanie.
Hanya82 napisał:
Możliwe, że aby dalej torpedować sprawę Spółdzielnia zaskarży wyrok sądu apelacyjnego....
Spółdzielnia nie musi czegokolwiek torpedować. Sami torpedujecie sprawę wyjątkowo skutecznie.
PS Sam wystąpiłem o sporządzenie uzasadnienia zapadłego w Sądzie Apelacyjnym postanowienia, odrzucającego zażalenie Leszka Jenek, na postanowienie Sądu Okręgowego i nie uważam tego za torpedowanie sprawy. A Wy postąpicie jak chcecie. Ja będę nadal uważał za największy Wasz błąd, wytoczenie powództwa o treści jak w pozwie z 2015 r.
Wysłany: Pią Lis 29, 2019 13:41 Temat postu: Re: PIEKARNICZA - początek końca ....
Sąd Apelacyjny nie może stwierdzić, że uchwała istnieje, bo nie były liczone głosy wstrzymujące i prezydium WZCz nie liczyło członków uczestniczących.
Sąd Apelacyjny nie może stwierdzić, że uchwała nie istnieje, bo nie były liczone głosy wstrzymujące i prezydium WZCz nie liczyło członków uczestniczących.
Obsługę prawną zapewniał zarząd. _________________ Anita Lipnicka "Wszystko się może zdarzyć"
Wysłany: Pią Lis 29, 2019 16:52 Temat postu: Re: PIEKARNICZA - początek końca ....
Haniu, o czym Ty piszesz? Sąd Apelacyjny nie zamierza liczyć głosów. Wskazując tezy uzasadnienia ogłoszonego wyroku, sędzia referent dokładnie wskazała, dlaczego Sąd cofa zaskarżony wyrok przez Spółdzielnię, do ponownego rozpoznania przez Sąd Okręgowy. Jestem w 100% pewien, że nie chodzi o ilość głosów. I dajcie sobie wreszcie spokój z liczeniem głosów.
Wysłany: Sob Lis 30, 2019 7:26 Temat postu: Re: PIEKARNICZA - początek końca ....
eliot13 napisał:
Haniu, o czym Ty piszesz? Sąd Apelacyjny nie zamierza liczyć głosów. Wskazując tezy uzasadnienia ogłoszonego wyroku, sędzia referent dokładnie wskazała, dlaczego Sąd cofa zaskarżony wyrok przez Spółdzielnię, do ponownego rozpoznania przez Sąd Okręgowy. Jestem w 100% pewien, że nie chodzi o ilość głosów. I dajcie sobie wreszcie spokój z liczeniem głosów.
A gdzie ja napisałam, że z tego powodu sąd apelacyjny cofa do sądu okręgowego? A skąd wiesz, czy w ogóle sprawa zostanie cofnięta? _________________ Anita Lipnicka "Wszystko się może zdarzyć"
Wysłany: Sob Lis 30, 2019 18:09 Temat postu: Re: PIEKARNICZA - początek końca ....
No to jeszcze raz:
Hanya82 napisał:
Sąd Apelacyjny nie może stwierdzić, że uchwała istnieje, bo nie były liczone głosy wstrzymujące i prezydium WZCz nie liczyło członków uczestniczących.
Obsługę prawną zapewniał zarząd.
SĄD APELACYJNY napisał:
uchyla zaskarżony wyrok i przekazuje sprawę Sądowi Okręgowemu w Gdańsku do ponownego rozpoznania i orzeczenia o kosztach postępowania apelacyjnego.
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Portal www.MojeOsiedle.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi
zamieszczanych przez użytkowników serwisu. Osoby zamieszczające wypowiedzi naruszające prawo
lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną
lub cywilną.