Walne Zgromadzenie - zbieramy podpisy

[boguslaw18]

Szanowni Państwo,
W nawiązaniu do wszelkich listów, ulotek a przede wszystkim opublikowanych na tym forum nagrań, po analizie tych dokumentów, które udało się pozyskać i wszelkich innych informacji z naszego osiedla, doszedłem do wniosku, że jedynym rozwiązaniem tej sytuacji będzie zwołanie Nadzwyczajnego Walnego Zgromadzenia z wykorzystaniem zapisów Statutu: § 32. ust. 2 pkt 2.

Celem Walnego Zgromadzenia jest odwołanie członków Rady Nadzorczej, którzy wybrani zostali głosami pełnomocników a nie członków spółdzielni.

Oczywiście, jeśli zostali wybrani zgodnie z wolą mieszkańców naszej spółdzielni to nie mają się czego obawiać - nie zostaną odwołani. Jeśli natomiast uznamy, że zostali wybrani - przez zarząd, a nie przez nas, to z pewnością potrzebne będą jednocześnie nowe wybory uzupełniające.

Dlaczego Rada Nadzorcza?

Ta obecna, znając wiele faktów nie wyciągnęła żadnych wniosków i nadal wykonuje wolę zarządu. Nie pytam nawet dlaczego.

Rada Nadzorcza, której będzie zależało na naszym wspólnym majątku będzie mogła nie tylko wyciągnąć konsekwencje wobec członków zarządu, ale również wobec tych członków Rady Nadzorczej, którzy nie wykonywali swoich statutowych i ustawowych obowiązków.

Zarząd oczywiście dysponując naszymi funduszami może po raz kolejny - jak wynika z opublikowanych nagrań - skorzystać z najemnych pełnomocników.
Nie powinniśmy się jednak obawiać przegranej. Jest nas więcej i słuszność jest po naszej stronie bo chodzi o NASZ majątek!

Poniżej zamieszczam proponowaną listę do zbierania podpisów. PESELU wpisywać nie można - RODO. Projekt listy zapisany jest raczej słabej jakości. Jeśli ktoś zechce prześlę mailem plik PDF. Dajcie znać proszę.

Proszę o uwagi z jednej strony i z drugiej - pomysły jak i gdzie możemy się kontaktować i spotykać w celu zebrania wypełnionych list.

Proszę wszystkich, którzy chcą ratować naszą spółdzielnię o pomoc w zbieraniu podpisów. Musimy zebrać ich aż, albo tylko, 1000. Sam nie dam rady.

Szanowni Państwo, to działanie jest konieczne.

[pan_Kropek]

.

[eliot13]

Bogusławie XVIII.,
Zbieraj sobie podpisy. Nikt tego Ci nie może zakazać. Tylko nie opóźniaj czynności, których musimy dokonać, aby utrącić poniedziałkowe posiedzenie nieistniejącej rady nadzorczej. Nieistniejącej, bo niewybranej w kwietniu 2019 r., a przynajmniej składającej się z członków do dziś niewpisanych do Rejestru Przedsiębiorców KRS 216473 w dziale 2 rubryka 2

Jeśli natomiast dalej się upierasz, że tą metodą uzdrowisz spółdzielnię Morena, to tylko wspomnę, że po zebraniu dostatecznej ilości podpisów, spełniających warunki formalne, wniosek o zwołanie walnego zgromadzenia będziesz musiał złożyć do zarządu spółdzielni. Kolejnym postem dopytuję się, co ujmiesz w programie WZ Jak można się domyślać, będzie to odwołanie zarządu. Zastanawiam się co zrobi Bykowski i Talaśka, aby nie dać się odwołać.

[boguslaw18]

Szanowni Państwo, Leszku.
Procedury nie pozwalają na odwołanie zarządu przez Walne Zgromadzenie inaczej niż po nieuzyskaniu absolutorium i wniosku o odwołanie. To Walne Zgromadzenie ma na celu odwołanie poszczególnych członków Rady Nadzorczej oraz wybory uzupełniające. Można sie domyślać, że gro z tych osób zostanie wymieniona. A to właśnie Rada Nadzorcza jest władna powoływać i odwoływać członków zarządu.

[Hanya82]

[boguslaw18]

Haniu, wniosek będzie spełniał wymogi formalne, a przewodniczącym nie będzie żaden najemnik z Gdyni. To my, członkowie tej spółdzielni będziemy decydować o spółdzielni. Proszę przyłącz się. Tak trzeba.

A teraz ciekawostka z plenarnego posiedzenia Rady Nadzorczej z 23.09.2019.

1. Wejście do budynku zarządu obstawiała firma ochroniarska - czemu nie - płacimy my.

2. Czas na podwyżki czynszu!!!
Przewodnicząca komisji rewizyjnej - była księgowa w spółdzielni, Szanowna Pani Halina Dzierżanowska zażądała podwyżki funduszu remontowego, przedstawiając wyższe stawki w kilku innych spółdzielniach w Gdańsku. Nie przedstawiła niższych i nie powiedziała o innych składnikach zależnych od spółdzielni, które są stanowczo wyższe niż w przedstawianych spółdzielniach. Zatem... coś chyba jest na rzeczy.... Przy okazji zaakcentowała dobitnie istnienie odpisu, w jednej ze spółdzielni, na wymianę wind. Czyżby treści ulotek nie wspominały o tym?

3. Główna księgowa, Pani Marzena Ostrowska, poinformowała o konieczności podwyżek płac w związku z ustawą o wynagrodzeniu minimalnym, czyli w naszym przypadku o jakieś 430 tysięcy złotych z narzutami. To kolejna konieczność podwyżki czynszów! No cóż - na władzę nie poradzę - jak mawiał klasyk.
Ciekawe jednak było zachowanie prezydium Rady. Gdy przewodniczący Całuń chciał rozpocząć dyskusję, jego sekretarz Lizakowski burknął na niego - żadnej dyskusji. I tak pan Całuń, jak zwykle potulnie, wykonał rozkaz. Dyskusji nie było.

4. Pan prezes Bykowski wspaniale opowiadał o wielkich sukcesach przedszkola. Ciekawe, bo przejął to kukułcze jajo po prezesie Nowaczku. Ciekawe, czy też się tak samo na tym wykopyrtnie? Nikt oczywiście nawet nie zająknął się o azbeście w przedszkolu i Rada zaakceptowała zmiany w strukturze podnoszące koszty, czyli również nasze czynsze....

5 Na koniec najlepsze. Rada wszystko łykała jak kaczka i popierała zarząd jednogłośnie, bez zająknięcia, niepewności i pytań (pierwsza taka rada w historii spółdzielni), ale w głosowaniu o premie dla członków zarządu trafiło się brzydkie kaczątko.
Rada nadzorcza w zamian za zasługi przedstawione w opublikowanych na tym forum nagraniach przyznała członkom zarządu kwartalną premię w wysokości 80% ich wynagrodzenia. Za głosowało 11 osób z rady, przeciw - jedna!
I teraz uśmiech numeru - padło pytanie do przewodniczącego Rady - o jaką kwotę chodzi?
Pan przewodniczący z uśmiechem odpowiedział - nie wiem, nie wiem.
Pan przewodniczący podpisując angaż prezesów nie zdołał jeszcze spojrzeć na kwotę, za jaką ich zatrudnił. Brawo panie Całuń. Wszelki komentarz zbędny bo i smutek straszny - co pan z siebie zrobił?

I tak oto przebiegł smutny poniedziałkowy wieczór.

Cieszę się jednak, że osoby, które przyszły na tę radę postanowiły mi pomóc w zbieraniu podpisów. Tak, coraz więcej z nas zaczyna wierzyć, że możemy to zrobić, możemy wybrać władze naszej spółdzielni naszymi głosami a nie głosami płatnych najemników, z których zresztą spora część nawet nie mówiła po polsku... heh...

[Hanya82]

Budować należy na skale a nie na piachu

"Zapraszamy wszystkich, którym leży na sercu dobro i przyszłość polskiej spółdzielczości, do kontaktowania się z posłami, senatorami oraz kandydatami ubiegającymi się o mandat i postulowanie kompleksowej reformy spółdzielczości mieszkaniowej.
Mimo zmian ustrojowych w Polsce wciąż nie dokonały się przemiany przywracające spółdzielczości jej pierwotny, ideowy cel i charakter.
Porządek odziedziczony po PRL, w szczególności spółdzielnie-molochy, poza nazwą, nie mają nic wspólnego z prawdziwą spółdzielczością opartą na zrzeszaniu się dla dobra wspólnego, demokratycznym kierowaniu i kooperacji w tworzeniu dóbr.
Postkomunistyczne spółdzielnie stanowią zaprzeczenie idei i wartości spółdzielczości. W wynaturzonej pseudospółdzielczości człowiek utracił podmiotowość. Stał się rzeczą, przedmiotem eksploatacji, elementem przedsiębiorstwa klastrowego tworzącego zorganizowaną przemysłową machinę wyzysku.
Prosimy o rozsyłanie apelu o reformę spółdzielczości mieszkaniowej. Im więcej osób będzie upominać się o demokratyczną i wolną spółdzielczość, tym prędzej nasz głos zostanie wysłuchany. Poniżej przykładowa treść.

Apel o reformę spółdzielczości mieszkaniowej
Szanowna Pani Posłanko ! Szanowny Panie Pośle !
Prosimy o poparcie planu reformy spółdzielczości mieszkaniowej, bo deklarujecie Państwo troskę o zwykłych obywateli, zabiegacie o ochronę ich praw, wrażliwość na krzywdę i dyskryminację.
Jest nas około 10 milionów mieszkających w spółdzielniach mieszkaniowych. Na mocy układu okrągłostołowego zostaliśmy sprzedani postkomunistycznym grupom interesów. Mimo zmian ustrojowych i transformacji gospodarczej wciąż pozostajemy ludźmi drugiej kategorii pozbawionymi prawa do wolnych wyborów, pozbawionymi ochrony przed przestępczością w spółdzielniach. Elity III RP oddały nas pod władzę nieusuwalnych i nietykalnych prezesów, niejednokrotnie byłych aparatczyków państwa komunistycznego.
Decydujące o naszym życiu i mieniu kilkutysięczne lobby prezesów dysponuje wielomiliardowym budżetem pochodzącym z naszych comiesięcznych opłat wnoszonych do spółdzielni. Budżetem drugim co do wielkości po budżecie państwowym. Dlatego tworzy potężne ekonomiczne lobby wywierające silny wpływ na lokalną i krajową politykę, blokujące każdą próbę reformy i uzdrowienia polskiej spółdzielczości.
Imperium prezesów opiera się na pozbawieniu milionów członków prawa do demokratycznych wyborów oraz ustawowym zaliczeniu majątku SM do mienia prywatnego. W konsekwencji zarówno zrzeszeni jak i organy państwowe (np. NIK), nie mają możliwości kontroli oraz realnego wpływu na działalność osób zarządzających spółdzielniami (np. wydatki, zaciąganie kredytów). To patologiczne wyłączenie nadzoru na poziomie członkowskim oraz państwowym zapewnia kontrolującym spółdzielnie bezkarność i rodzi korupcję na wielką skalę.
Lobby prezesów nie poprzestaje na ekonomicznym eksploatowaniu zrzeszonych. Dysponując olbrzymimi finansami, wbrew woli i na koszt członków, podejmuje intensywne kampanie dezinformacyjne w reakcji na próby reformy spółdzielczości oraz regularnie skarży do Trybunału Konstytucyjnego każdą niekorzystną dla ich interesów nowelizację ustaw spółdzielczych.
Postkomunistyczne spółdzielnie-molochy są spółdzielniami tylko z nazwy. W praktyce zmieniły się w przedsiębiorstwa klastrowe, w których człowiek i jego mienie stało się obszarem zorganizowanego przemysłowego wyzysku.
Niedemokratyczna, nieszanująca człowieka pseudospółdzielczość stanowi zaprzeczenie idei i wartości prawdziwej spółdzielczości rozumianej jako demokratyczne kierowanie i zrzeszanie dla dobra wspólnego.
Kompleksowa reforma i odnowa polskiej spółdzielczości mieszkaniowej ma zatem strategiczne znaczenie dla ekonomicznej przyszłości milionów polskich rodzin oraz perspektyw rozwoju taniego budownictwa mieszkaniowego opartego na spółdzielczej kooperacji.
Dlatego apelujemy o poparcie następujących postulatów:
1. Zapewnienie wolnych i demokratycznych wyborów do organów spółdzielni oraz praworządnego głosowania uchwał. Postulujemy likwidację walnych zgromadzeń w spółdzielniach powyżej 500 członków oraz wybory i głosowania uchwał w formule samorządowej: tajne, bezpośrednie, na kartach do głosowania, w lokalu wyborczym, w dniu wolnym od pracy (zgodnie z ustawą Kodeks wyborczy).
2. Uchwalenie zasady, że zarządzanie będzie odbywało się na poziomie nieruchomości – decyzje finansowe, zatwierdzanie czynności przekraczających tzw. zwykły zarząd, w formie uchwał, odrębnie dla każdej rozliczanej nieruchomości (zmiana taka będzie pierwszym krokiem w odbudowie prawdziwej spółdzielczości).
3. Ustawowe dopuszczenie uproszczonego przekształcania we własność lokatorskiego i własnościowego tytułu do lokalu wszystkim, którzy spłacili koszty budowy lokali (przeniesienie własności poprzez założenie księgi wieczystej na podstawie zaświadczenia ze spółdzielni).
4. Ustawowe ułatwienia dokonywania podziału spółdzielni-molochów (molochy liczące 15-20-30 tysięcy członków to siedliska patologii i zaprzeczenie idei zrzeszania się).
5. Umożliwienie każdemu spółdzielcy pełnego wglądu do dokumentacji spółdzielni (zaostrzenie sankcji za blokowanie dostępu do dokumentów).
6. Wprowadzenie zapisów o odpowiedzialności karnej i finansowej dla członków zarządów i rad nadzorczych za niegospodarność i działanie na szkodę zrzeszonych (skazani z zakazem pełnienia funkcji w organach SM).
7. Wprowadzenie ustawowej zasady, że mienie spółdzielni: tzw. własnościowe i lokatorskie tytuły do lokali (uznane przez SN za mienie cudze dla członków) zyska status odmiany mienia komunalnego – do chwili przeniesienia własności na zrzeszonych.
8. Objęcie spółdzielni powyżej 500 członków ustawą o zamówieniach publicznych (w związku zaliczeniem spółdzielczej/kolektywnej części SM do grupy mienia komunalnego) oraz ustawowe kwalifikowanie członków zarządów i rad nadzorczych jako funkcjonariuszy publicznych (narzędzie przeciwdziałania korupcji).
9. Uchwalenie badania rocznych sprawozdań finansowych przez Regionalne Izby Obrachunkowe i powierzanie lustracji spółdzielni Najwyższej Izbie Kontroli (lustracja na wniosek zrzeszonych; likwidacja patologii związków rewizyjnych – gdy prezesi kontrolują prezesów za pieniądze pokrzywdzonych).
Obywatelskie Stowarzyszenie Uwłaszczeniowe w Białymstoku"

[Hanya82]

Tylko w momecie gdy spółdzielczość mieszkaniowa będzie podlegała pod ustawy m.in takie jak: kodeks karny, kodeks wyborczy, o zamówieniach publicznych, o finansach publicznych, o własności lokali to dopiero wtedy można zacząć działać. Inaczej pokona nas zorganizowana grupa spółdzielcza MORENA

[boguslaw18]

[Hanya82]

[Hanya82]

Jeżeli mam przyjść na Nadzwyczajne Walne Zgromadzenie i mam wybrać nową radę, to już dziś bym chciała znać trzynastu nowych radnych. Raz już było zwoływane takie walne bez przygotowania się Członków, za to zarząd przygotował się doskonale. Są dobrze zorganizowani, mają ludzi, czas i PIENIĄDZE, a czy My mamy chociaż ludzi?
Pamiętajmy też o tym, że zarząd może wytypować swoich ludzi, do złożenia pozwu do sądu o uniważnienie obrad. Wtedy będzie mówił, że nowa rada nie jest prawomocnie wybrana. Przypomnę w tym miejscu, że wraz z 4 członkami w 2015 zaskarżyliśmy uchwałę Walnego w sprawie budowania na niejasnych zasadach tysiąca nowych mieszkań przy ulicy Piekarniczej 26. W 2017 roku członkowie sprawę wygrali, z tym że radca prawny Bartosz Jarząbski posługując się kserem pełnomocnictwa zarządu z 2014 roku (które sam sobie poświadczył za zgodność z oryginałem) odwołał się od wyroku sądu okręgowego w Gdańsku. Sąd apelacyjny w Gdańsku do dzisiaj nie zwołał pierwszego posiedzenia.
Prokuratura, Policja i CBA jak dotąd umorzyły wszystkie sprawy, nie słyszałam, aby ktoś z zarządu, rady, pracowników spółdzielni miał kiedykolwiek postawiony jakikolwiek zarzut kk....
Czy tak wygląda Układ Gdański?

[boguslaw18]

Haniu, Szanowni Państwo,
To bardzo rozsądny głos. Wielu z nas poświęciło sporo czasu naszej spółdzielni i dzisiaj czują się odrzuceni i zniechęceni. Tak przynajmniej wynika z rozmów jakie prowadzę z sąsiadami, mieszkańcami naszej spółdzielni.
Czy to jednak oznacza, że ma być tak jak na opublikowanych tu nagraniach?
Czy rzeczywiście nie interesuje nikogo co stanie się z naszym majątkiem w niedalekiej przyszłości?
Nie.
Widzę, że coraz większa liczba osób zaczyna się angażować, część ponownie, część po raz pierwszy. Coraz więcej z nas widzi faktyczną potrzebę zwołania walnego i zmian.
Rozmawiam również o możliwości zaangażowania się w prace nowej rady. To ważne, bo będzie to szczególny okres, który będzie wymagał ogromnego zaangażowania i determinacji. To będzie nie tylko bieżące funkcjonowanie spółdzielni, ale też naprawianie powstałych szkód.

Tym razem dowody są zbyt oczywiste a ja nie wierzę w żaden układ gdański. Jeśli nie zajmą się tym tutejsze organy do tego powołane, to zrobią to inne bo oni też potrzebują sukcesu.

Wracając do kandydatów. Myślę, że uda się nam wszystkim wyłonić tę trzynastkę. Zanim zbierzemy wymaganą liczbę podpisów, zanim zarząd lub rada zwołają walne na nasz wniosek - a może żadne z nich się nie zdecyduje - znajdziemy chętnych do tej ciężkiej pracy, bo jak wspomniałem, łatwo nie będzie.

Osobiście bardzo w to wierzę i codziennie rozmawiam z kolejnymi ludźmi.

Tymczasem nowa ciekawostka w skrzynkach - komunikat o spotkaniu przed zarządem. Pomysł dobry i żałuję, że nie mój. Oczywiście pójdę bo jestem ciekawy pomysłodawców jak i wyjaśnień jakich być może udzieli zarząd i Rada Nadzorcza.

Oto komunikat ze skrzynki z dnia 29.09.2019:

[kamil_82]

..... nie wiem w jakim celu chce pan wrócić do zarządzania LWSM ,nie wiem w jakim celu pan panie Bogusławie oczernia Zarząd i RN powołując się na skrajnie prymitywne ulotki podkładane Nam do skrzynek .
Proponuję wszystkim którzy jeszcze czytają te subiektywne teksty pisane na zamówieniebb , lekturę uchwał archiwalnych w których to niejaki Bogusław H. jest głównym bohaterem nieudanej cyfryzacji Naszej LWSM .
Jak to łatwo zapomnieć jak się wyleciało z hukiem . A może to nieprawda panie Bogusławie ? A może Pan opublikuje przebieg i zwieńczenie tego żmudnego procesu informatyzacji która zakończyła się właśnie tymi uchwałami ?
Czy pan myśli że osoby ,które pan próbuje reprezentować na tym forum, nie dowiedzą się o pana jakże "chlubnej działalności " jako członka Zarządu ?
Czy naprawdę chcemy by osoby z taką przeszłością próbowały NAS Członków LWSM MOrena reprezentować ?
Czekamy na dokumenty panie Bogusławie ?
ps.Jak pan ich nie ma to może warto udać się do metorabbpromotora , on ma wszystko bo przecież to żródło żródeł
javascript:emoticon('')

[boguslaw18]

Oj kamil_82 - dziwna karykaturo mafijnej działalności, pochlebco wysublimowanej moralności zarządu przedstawionej w nagraniach, etyki zomowca i innych ciekawostek - masz problem... Przed kolejnym postem skorzystaj z serwera proxy, jeśli wstydzisz się swojego imienia smutny ... anonimie.

[Hanya82]